Quantcast
Channel: iPhone 7 – ThinkApple
Viewing all 172 articles
Browse latest View live

ThinkApple poleca – aplikacja tygodnia: iShows TV

$
0
0


Na ten poniedziałek przygotowałem dla Was coś, co z pewnością przyda się każdemu, kto kocha seriale i nie wyobraża sobie bez nich życia. Nie mam tu na myśli produkcji typu „Brzydula”, lecz naprawdę ambitne i godne uwagi seriale typu „Hous od Card” czy „Sense8″. Jeśli jesteś tego typu osobą, ten artykuł z pewnością przypadnie Ci do gustu.

Krótki wstępniak

Przed wprowadzeniem w naszym kraju serwisów streamingowych znaczna ilość osób ściągała muzykę z nie do końca legalnych źródeł. Nigdy tego nie popierałem, zawsze kupowałem legalne płyty lub korzystałem z serwisów typu iTunes. Dlaczego? Odwiedź jest prosta: uważam że, muzyka jest produktem wielorazowego użytku, do którego będziemy wracać wielokrotnie, nawet po kilku latach, dlatego moim zdaniem, warto jest wydać kilka złotych, wesprzeć twórców i mieć czyste sumienie.

Na szczęście serwisy takie jak Apple Music, Spotify czy Tidal okazały się strzałem w dziesiątkę, oferując dostęp do muzyki za niewielkie pieniądze i uczyniły „piractwo” nieopłacalnym oraz na dłuższą metę bardzo niewygodnym.

Niestety miałem całkiem odmienne zdanie jeśli chodzi o filmy czy seriale. Zazwyczaj oglądamy je tylko raz (nie dotyczy to dzieci, które potrafią oglądać tą samą bajkę sto razy) i odhaczamy je na naszej liście, nigdy już do nich nie wracając. Więc płacenie za nie ogromnych pieniędzy według mnie nie wchodziło w grę – korzystałem z alternatywnych źródeł, które z legalnością nie miały zbyt wiele wspólnego. Gdybym jednak kilka lat temu miał dostęp do serwisu VOD z prawdziwego zdarzenia, rzekłbym Take my money ale niestety nie było takiej możliwości.

Dobra, ale dlaczego w ogóle o tym mówię?

Ponieważ w czasach przed Netflixem jakoś trzeba było ogarniać te wszystkie filmy i seriale. Nie wiem jak Wy, ale ja oglądałem ich naprawdę mnóstwo i często zdarzało mi się w nich po prostu gubić. Udało mi się wtedy znaleźć świetną aplikacje, która pomagała mi zarządzać moim serialowym bałaganem – była to aplikacja iShows TV.

Niestety po pojawieniu się pogromcy pseudo serwisów VOD, aplikacja bardzo szybko wyleciała z mojego telefonu, ponieważ Netflix potrafił ją zastąpić doskonale. Jednak całkiem niedawno przypomniałem sobie o jej istnieniu i pomyślałem Dlaczego by nie dać jej drugiej szansy? i po krótkim namyśle znów zagościła w moim telefonie.

Już po jednym dniu po powrocie do iShows TV dotarło do mnie, że kasując ja ponad rok temu z mojego iPhone’a popełniłem ogromny błąd.

iShows TV – podstawy

Abyśmy mogli korzystać z dobrodziejstw i możliwości, jakie stwarza nam aplikacja, musimy założyć konto w popularnym serwisie Trakt.tv, bez którego korzystanie z iShows TV nie miałoby większego sensu.

Pewnie zaczęliście się zastanawiać czym jest Trakt.tv i dlaczego w ogóle jest potrzebne zakładanie konta w innym serwisie? Już śpieszę z tłumaczeniem – Trakt.tv jest to serwis, który udostępnia programistom odpowiednie API, dzięki czemu może powstać całe mnóstwo programów, które pozwalają na synchronizacje obejrzanych seriali czy filmów.

Interfejs

Według mnie, interfejs został naprawdę świetnie przemyślany i przecudnie zaprojektowany. Możliwość zmiany okładek czy zmiany widoku kafelków na widok listy sprawia, że możemy go jeszcze lepiej dopasować do swoich oczekiwań.

Aby korzystanie z aplikacji uczynić jeszcze bardziej przyjaznym, iShows został podzielony na cztery sekcje.

  • Aktualnie oglądane – w tym miejscu, jak sama nazwa wskazuje, znajduje się cała lista seriali, które aktualnie oglądamy, bądź które zakończyliśmy oglądać, lecz w najbliższej przyszłości spodziewamy się ich kontynuacji. Co ciekawe, aplikacja pokazuje liczbę dni pozostałych do premiery następnego sezonu serialu, jeśli takowy ma się ukazać.
  • Archiwum – raczej nie muszę nikomu tłumaczyć do czego służy i w jakim celu taka opcja została stworzona. Podpowiem tylko, że warto archiwizować (nie usuwać) każdy oglądnięty przez nas serial, nawet jeśli wydaje się nam, że nie zobaczymy już jego kontynuacji.
  • Ulubione – jeśli będziemy naprawdę sumiennie korzystać z iShows TV, powinna uzbierać nam się dosyć pokaźna biblioteka, przez którą również może być nam ciężko przebrnąć. Dlatego powstała sekcja „ulubione”, do której należy dodać wszystkie aktualnie oglądane seriale, by mieć do nich szybszy dostęp.
  • Wyszukiwanie – tutaj programiści postanowili dać nam kilka możliwości: możemy w standardowy sposób wpisać ręcznie tytuł, który nas interesuje lub skorzystać z opcji trening, popular, recommendation lub social.

Pozostałe funkcje
(krótko, zwięźle i na temat)

Poza standardowymi funkcjami, które oferuje większość tego typu aplikacji, iShows ma do zaoferowania jeszcze kilka ciekawych dodatków.

  • Moim zdaniem najciekawsza, lecz niestety jeszcze niedostępna opcja w naszym kraju, to możliwość sprawdzenia, w jakich serwisach VOD możemy wypożyczyć lub zakupić interesujący nas produkt. Tzn. – mamy możliwość sprawdzenia, jakie serwisy VOD posiadają w swojej bazie dany serial, lecz są to tylko zagraniczne serwisy, typu Hulu czy Vudu.
  • Równie ciekawą opcja jest możliwość przeczytania krótkiego opisu serialu czy odcinka, który mamy zamiar oglądać. Możemy również sprawdzić ,jacy aktorzy występują w danym serialu, jeśli zaś klikniemy na interesującą nas osobę, dowiemy się w jakich innych produkcjach możemy ją spotkać (niestety moja ulubiona aktorka, Tiana Desai, występowała tylko w Sense8…).
  • Jeśli zaczniemy przyglądać się aplikacji trochę uważniej, dostrzeżemy możliwość oglądnięcia zwiastuna odcinka czy udostępnienia go naszym znajomy w postaci linku, np. na Facebooku czy Twitterze.

Oczywiście iShows oferuje znacznie więcej usług czy funkcji, które z pewnością przypadną Wam do gustu, jeśli tylko dacie szansę tej aplikacji i ściągnięcie ją na swój telefon.

Podsumowanie

Będę z Wami całkowicie szczery i postaram się pokrótce wytłumaczyć, dlaczego iShows TV zrobił na mnie tak ogromne wrażenie.

Od czasu debiutu Netflixa w naszym kraju, korzystałem tylko i wyłącznie z jego usług, całkowicie zamykając się i nie dopuszczając żadnych innych produkcji z zewnątrz. Wiem, że może wydawać się Wam to śmieszne, ale naprawdę tak było. Dopiero aplikacja iShows otworzyła mi oczy i uświadomiła, jak bardzo hermetycznie byłem zamknięty i ile naprawdę dobrych produkcji umknęło mojej uwadze.

Dlatego postanowiłem założyć konto w serwisie HBO GO i być może w najbliższej przyszłości Prime Video od Amazonu. Zdaje sobie sprawę z tego, że są to dodatkowe koszty, które będę musiał ponieść, ale od ponad roku zastanawiałem się nad rezygnacją z telewizji kablowej i zaoszczędzeniu 60 zł, które mógłbym wydać na coś innego. Teraz już wiem na co.

Aplikacja iShows TV jest dostępna w App Store za darmo, lecz żeby wykorzystać jej możliwości w pełni, musimy uiścić opłatę w wysokości 23, 99 zł. Wiem, że nie jest to mała kwota, lecz wydaje mi się, że warto rozważyć jej zakup mając na uwadze, że płacimy tylko raz.

Poprzednio polecaliśmy:

300x300-oslo

Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

Post ThinkApple poleca – aplikacja tygodnia: iShows TV pojawił się poraz pierwszy w ThinkApple.


iPhone 7s będzie niezauważalnie większy od iPhone’a 7 – raport

$
0
0

Niemiecka strona Giga Apple twierdzi, że uzyskała od jednego z producentów etui dokładne wymiary iPhone’a 7s. Jeśli są one prawdziwe, nowy iPhone będzie odrobinę dłuższy, szerszy i grubszy od obecnego modelu 4,7-calowego. Ciut cieńsza będzie za to wystająca z obudowy część tylnej kamery. Zmiany będą niezauważalne gołym okiem.

Różnice w długości, szerokości i grubości będą wynosiły dziesiąte części milimetra. iPhone 7s ma być 0,11 mm grubszy, 0,13 dłuższy i 0,13 szerszy od iPhone’a 7.

Dokładne wymiary mają wyglądać tak:

  • iPhone 7: 138,31mm × 67,14mm × 7,1mm
  • iPhone 7s: 138,44 × 67,27mm × 7,21mm

Zmiany mają być spowodowane zastosowaniem nowego materiału obudowy – szkła, które zastąpi aluminium. Dzięki szklanej obudowie iPhone 7s będzie mógł być ładowany indukcyjnie.

Tylna kamera będzie wystawała poza obudowę trochę mniej niż w iPhonie 7 – dokładnie o 0,15 mm.

Giga Apple nie uzyskało informacji o rozmiarach modelu 7s Plus, ale jako że on również ma zostać wyposażony w szklaną obudowę, możemy spodziewać się podobnego zwiększenia rozmiarów.

Z analogiczną sytuacją mieliśmy do czynienia przy wprowadzeniu na rynek iPhone’a 6s, który był minimalnie większy i grubszy od iPhone’a 6:

  • iPhone 6: 138,1mm × 67,0mm × 6,9mm
  • iPhone 6s: 138,3mm x 67,1mm × 7,1mm

Jeśli zaś chodzi chodzi o topowy model – „iPhone’a 8”, dotychczasowe doniesienia wskazywały, że będzie on nieznacznie większy od obecnego modelu 4,7-calowego.

Premiera wszystkich trzech tegorocznych modeli spodziewana jest we wrześniu (konferencja może odbyć się już 6 września).

Ankieta: ile pamięci powinien mieć iPhone 7s/8?

Posłuchaj najnowszego odcinka ThinkApple Podcast – Apple Watch LTE, Apple TV 4K, iPhone 7s i 8

Więcej o iPhonie 8:

Wszystko o iPhonie 8.

300x300-oslo

Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

Źródło: Giga Apple

Post iPhone 7s będzie niezauważalnie większy od iPhone’a 7 – raport pojawił się poraz pierwszy w ThinkApple.

Zeszłoroczny iPhone 7 ciągle sprzedaje się znacznie lepiej niż Galaxy S8 i wszystkie inne telefony konkurencji – raport

$
0
0

Po premierze Galaxy S8 kilkakrotnie mówiłem (m.in. w naszym podcaście), że wcale się nie zdziwię, jeśli najnowszy flagowiec Samsunga będzie sprzedawał się gorzej niż zeszłoroczny iPhone 7. I tak się właśnie dzieje. Wskazywały już na to poprzednie raporty („Galaxy S8 nie sprzedaje się najlepiej”„Galaxy S8 sprzedaje się w USA gorzej niż iPhone 7”), teraz potwierdza to najnowszy raport Strategy Analytics.

Wynika z niego, że najpopularniejszym smartfonem w drugim kwartale tego roku był iPhone 7, który sprzedał się w liczbie 16,9 mln egzemplarzy. Drugie miejsce na liście zajął iPhone 7 Plus – 15,1 mln sztuk. Galaxy S8 i S8+ okupują dwa następne miejsce – sprzedało ich się odpowiednio 10,2 i 9 mln sztuk.

Łączna sprzedaż dwóch flagowych modeli z Cupertino w tym okresie to zatem 32 mln egzemplarzy, a najnowszych flagowców Samsunga – 19,2 mln.

Na piątym miejscu uplasował się Xiaomi Redmi 4A (5,5 mln).

Udział najpopularniejszych smartofnów w rynku w drugim kwartale 2017 r. wyglądał według Strategy Analytics następująco:

23 sierpnia Samsung ma zaprezentować swój kolejny topowy model – Galaxy Note 8. Premiera najnowszych flagowców Apple – iPhone’a 7, 7s i 8, spodziewana jest natomiast na początku września (konferencja może odbyć się już 6 września).

Posłuchaj najnowszego odcinka ThinkApple Podcast – Apple Watch LTE, Apple TV 4K, iPhone 7s i 8

Ankieta: ile pamięci powinien mieć iPhone 7s/8?

300x300-oslo

Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

Źródło: Strategy Analytics

Post Zeszłoroczny iPhone 7 ciągle sprzedaje się znacznie lepiej niż Galaxy S8 i wszystkie inne telefony konkurencji – raport pojawił się poraz pierwszy w ThinkApple.

Galaxy Note 8 zbliża się do zeszłorocznego iPhone’a 7 Plus pod względem wydajności (wideo)

$
0
0

Od dawna wiemy, że m.in. dzięki świetnie skonstruowanemu procesorowi A10 Fusion, iPhone 7 to bardzo szybka i wydajna maszyna, która w testach wypada znacznie lepiej niż większość najnowszych flagowców konkurencji (m.in. Galaxy S8, LG G6, Goolge Pixel), posiadających więcej RAM i rdzeni w procesorach.

Pierwszym (i jak dotąd jedynym) smartfonem, który pokonał iPhone’a 7 Plus w teście szybkości był OnePlus 5. Ta sztuka nie udała się jednak zaprezentowanemu niedawno Note8, wyposażonemu w dwa razy więcej RAM (6 GB vs. 3 GB) i procesor z dwa razy większą ilością rdzeni (8 vs. 4) niż 7 Plus.

Ale topowy model Samsunga, który właśnie wchodzi na rynek, znacznie zbliżył się do zeszłorocznego iPhone’a (w porównaniu z S8/+): z większością zadań poradził sobie właściwie w tym samym czasie co iPhone, poległ na bardziej wymagającej próbie – eksporcie wideo 4k (zajęło mu to dwa razy więcej czasu).

Procesor Snapdragon 835 w nowym flagowcu Samsunga nie zbliża się osiągami do A10 Fusion: w teście single-core w Geekbench 4 osiągnął wynik dwa razy gorszy od iPhone’a (1880 vs. 3509), natomiast w teście multi-core zaledwie 5% więcej od iPhone’a (6269 vs. 5943), mimo że posiada procesor z dwa razy większą ilością rdzeni.

Trzeba jednak dodać, że Note8 osiągnął lepszy wynik w teście AnTuTu: 173430 vs. 137307 (choć najlepszy wynik iPhone’a 7 Plus ogłoszony oficjalnie przez AnTuTu to 181316).

Przeczytaj też:

300x300-oslo

Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

Źródło: EverythingApplePro

Post Galaxy Note 8 zbliża się do zeszłorocznego iPhone’a 7 Plus pod względem wydajności (wideo) pojawił się poraz pierwszy w ThinkApple.

Apple obniża ceny iPhone’a 7 i iPhone’a 7 Plus

$
0
0

W związku z wprowadzeniem iPhone’a 8, 8 Plus i iPhone’a X, Apple obniżyło o ponad 600 zł ceny zeszłorocznych modeli – iPhone’a 7 i 7 Plus. Wycofało też wersje 256 GB. Tak jak inne modele, iPhone w kolorze onyksu jest teraz dostępny również w wersji 32 GB.

Nowe ceny w Polsce:

iPhone 7

  • 32 GB: 2729 zł (wcześniej 3349 zł)
  • 128 GB: 3229 (wcześniej 3879 zł)

iPhone 7 Plus

  • 32 GB: 3319 zł (wcześniej 3949 zł)
  • 128 GB: 3819 zł (wcześniej 4479 zł)

Sprawdź też polskie ceny:

Więcej z wczorajszej konferencji: 

Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

Post Apple obniża ceny iPhone’a 7 i iPhone’a 7 Plus pojawił się poraz pierwszy w ThinkApple.

Nowe, niższe ceny iPhone’a SE, 6s i czerwonego iPhone’a 7 w Polsce

$
0
0

Po wtorkowej konkurencji Apple obniżyło nie tylko ceny iPhone’a 7 i 7 Plus, ale również wszystkich pozostałych starszych modeli. W ślad za Apple poszli resellerzy, u których można kupić jeszcze taniej. Tylko u nich można też dostać czerwonego iPhone’a 7/Plus (ten model zniknął ze strony Apple).

Oficjalne nowe ceny na apple.com/pl:

iPhone SE

  • 32 GB: 1729 zł (było 2149 zł)
  • 128 GB: 2229 zł (było 2679 zł)

iPhone 6s

– 32 GB: 2229 zł (było 2829 zł)
– 128 GB: 2729 zł (było 3349 zł)

iPhone 6s Plus

– 32 GB: 2729 zł (było 3349 zł)
– 128 GB: 3229 zł (było 3879 zł)

iPhone 7

 32 GB: 2729 zł (wcześniej 3349 zł)
– 128 GB: 3229 (wcześniej 3879 zł)

iPhone 7 Plus

– 32 GB: 3319 zł (wcześniej 3949 zł)
– 128 GB: 3819 zł (wcześniej 4479 zł)

Warto zajrzeć na strony resellerów (m.in. iDream, Cortland, iSpot, iMad, x-kom), bo wiele modeli kosztuje u nich jeszcze mniej. U każdego znajdziecie też iPhone’a 7/Plus (PRODUCT)RED.

Sprawdź polskie ceny najnowszych iPhone’ów:

Przeczytaj: iPhone X i iPhone 8/Plus – przemyślenia po konferencji

Przeczytaj też: 

300x300-oslo
Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

Post Nowe, niższe ceny iPhone’a SE, 6s i czerwonego iPhone’a 7 w Polsce pojawił się poraz pierwszy w ThinkApple.

Tapety tygodnia: Space

$
0
0

„Tapety tygodnia” to nasza nowa seria, w której będziemy polecać ciekawe, inspirujące tapety na iPhone’a, iPada i Maca, które mamy nadzieję przypadną Wam do gustu. W każdym tygodniu znajdziecie u nas inny motyw przewodni, wiec zapowiada się naprawdę interesująco.

Jeśli dołożymy do tego możliwość opublikowania Waszych zdjęć jako tapet, robi się jeszcze ciekawiej. Wszystkie zdjęcia, które macie ochotę opublikować na ThinkApple, żeby podzielić się z innymi, wysyłajcie na mój adres e-mail. Pamiętajcie tylko, żeby były to Wasze najbardziej dopieszczone perełki.

Space

Motyw przewodni na ten tydzień – „Space” – to chyba jedna z najbardziej popularnych kategorii wyszukiwanych w sieci tapet. Dlatego postanowiłem, umieścić ją w moim cyklu jako pierwszą. Ciemne zdjęcia doskonale kontrastują z białym kolorem naszych iPhone’ów, ale jeszcze lepiej wpasowują się w ciemny, błyszczący jet black.

Wyobraźcie sobie tylko, jak te zdjęcia będą się prezentować na oledowym wyświetlaczu iPhone’a X.

Zdjęcie: Nathan Anderson

Ściągnij

Zdjęcie: Sam Windsor

Ściągnij

Zdjęcie: NASA

Ściągnij

Zdjęcie: NASA

Ściągnij

Zdjęcie: Joshua Earle

Ściągnij

Zdjęcie: Jason Blackeye

Ściągnij

Więcej tapet:

300x300-oslo

Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

Post Tapety tygodnia: Space pojawił się poraz pierwszy w ThinkApple.

Berrolia, czyli jak profesor ekonomii z Łodzi stworzył jeden z najlepszych uchwytów samochodowych do iPhone’a na świecie (wywiad)

$
0
0

Poznajcie fascynującą historię powstania Berrolii – jednego z najbardziej eleganckich i najbardziej funkcjonalnych uchwytów samochodowych do iPhone’a, jakie znajdziemy na rynku. Historię o tym, jak wykładowca uniwersytecki zakłada startup hardware’owy, by stworzyć produkt, którego sam potrzebuje i przy okazji tworzy akcesorium, które pokochało już tysiące użytkowników. Małe dzieło sztuki, na jakie zasługuje iPhone.

Które w dodatku powstaje w Polsce, jest wykonywane ręcznie przez łódzkich rzemieślników.

To historia dla fanów Apple, miłośników motoryzacji, dobrego dizajnu oraz tych, którzy marzą o stworzeniu własnego produktu, ale ciągle brak im motywacji.

Wywiad z Michałem Mackiewiczem, założycielem Berrolii, przedsiębiorcą, profesorem ekonomii na Uniwersytecie Łódzkim.

  • Tomasz Czech: Jak to się dzieje, że profesor ekonomii zaczyna produkować akcesorium do iPhone’a? I do tego osiąga taki sukces?!

Michał Mackiewicz: Zawsze byłem typem gadżeciarza. Lubiłem testować nowe telefony i akcesoria do nich. Ale przez długi czas miałem kłopot ze znalezieniem właściwego uchwytu samochodowego do iPhone’a.

Kiedyś, gdy na rynku królowała Nokia, wiele samochodów miało taką doklejkę koło dźwigni zmiany biegów, w której umieszczony był uchwyt, do którego wkładało się Nokię lub inny ówczesny telefon. On się tam spokojnie ładował, a my mogliśmy w tym czasie rozmawiać przez zestaw głośnomówiący. Ale gdy pojawiły się smartfony, z nieznanego powodu wszyscy o tym rozwiązaniu  zapomnieli.

  • Czyżby u źródeł powstania Berrolii, uchwytu na iPhone’a, stał uchwyt do poprzedniego gigant na rynku telefonów – Nokii? 

Na to wychodzi. Bo ten uchwyt to był genialny pomysł: obsługiwał połączenia, ładowanie – tam było po prostu wszystko. No a potem pojawił się iPhone, Androidy i nikt nie wpadł na to, żeby odtworzyć prosty genialny pomysł z uchwytem, w którym telefon się ładuje, a jego ekran jest doskonale widoczny.

  • Uchwytów na rynku były tysiące, ale żaden Cię nie zadowalał? Były tak złe, czy jesteś bardzo wybredny?

Miały dwie wielkie wady. Po pierwsze, prawie żaden z nich nie obsługiwał ładowania. Trzeba było mieć osobny kabelek. Najpierw wkładałeś telefon do uchwytu, a potem dopiero podpinałeś kabelek. Nie było to wygodne, najczęściej wymagało użycia dwóch rąk, zajmowało dłuższą chwilę.

Po drugie, te wszystkie uchwyty były po prostu brzydkie. Plastikowe. Sam wiesz, jak wygląda typowa oferta tego produktu.

Tymczasem iPhone jest bardzo ładnym urządzeniem. Powiedziałbym nawet, że jest dziełem sztuki. A ja jestem bardzo wrażliwy na dizajn. Cenię rzeczy, do których ktoś się naprawdę przyłożył, żeby wyglądały ładnie.

  • Wcześniej miałeś do czynienia z produktami Apple? 

Nie. Byłem typowym „windowsowcem”, miałem laptopa Lenovo i sprzęt Apple zawsze wydawał mi się produktem dla snobów. Ale potem ktoś namówił mnie na iPhone’a i okazało się, że ktoś w końcu zrobił telefon, w którym zwyczajnie działały te wszystkie rzeczy, które w innych telefonach działały kiepsko lub w ogóle.

I do tego jeszcze był ładny.

  • Znowu pojawia się motyw doceniania przez Ciebie dizajnu, pięknych przedmiotów. Wiem, że nie wzięło się to znikąd. 

Mój ojciec studiował na Akademii Sztuk Pięknych. Był w pewnym sensie artystą, ale też genialną złotą rączką, rzemieślnikiem.

Wychowałem się w domu, w którym zawsze ceniło się ładne rzeczy. Na przykład właściwie nie mieliśmy żadnych zwyczajnych mebli – wszystko było albo ręcznie robione, albo po solidnej renowacji.

Tato zajął się zegarmistrzostwem. Był samoukiem, ale z czasem coraz bardziej się profesjonalizował. Zajmował się wyłącznie zabytkowymi zegarkami. Potem zaczął robić bardzo ładne, ręcznie robione noże oraz inne akcesoria tworzone ze szlachetnych materiałów – drewna, stali i skóry.

Nauczono mnie w domu, że to, czego używamy ma w jakimś sensie wynikać z nas, że rzeczy są naprawdę ładne kiedy wpasowują się w nasz styl życia, a nie tylko ładnie wyglądają.

  • Jakbym słyszał Jony’ego Iva… 

Może trochę tak. Bo na dłuższą metę dizajn dla samego dizajnu to ślepa uliczka.

  • Czyli Berrolia musiała zrodzić się z Twojego stylu życia, z Twoich potrzeb. Stoisz w korkach w Łodzi, Twój telefon jest nienaładowany, masz brzydki plastikowy uchwyt, na który nie możesz patrzeć? 

Używałem uchwytu Belkina, który miał „funkcję ładowania”, czyli wtyczkę w swojej dolnej części. Wkładało się iPhone’a i on się po prostu ładował. Na tym mi właśnie zależało – wsiadasz do auta i nie musisz się zastanawiać gdzie jest kabelek, czy w ogóle go ze sobą zabrałeś, czy może leży gdzieś na podłodze, a może wpadł pod siedzenie.

Uchwyt i kabelek mają być integralną częścią samochodu. Wsiadasz do auta, wkładasz smartfona do uchwytu, on się tam ładuje, a ty zapominasz o temacie.

Uchwyt Belkina to co prawda zapewniał, ale był potwornie brzydki. Do tego nie można było włożyć do niego telefonu w etui. No i jeszcze miał fatalne mocowanie. W rezultacie przez pewien czas używałem obciętej części tego uchwytu przyklejonej za pomocą super glue do mocowania z innego uchwytu.

No i patrząc na to pomyślałem, że zasługujemy na coś więcej. Wnętrze samochodu przecież też jest dziełem sztuki.

  • Do jakiego wnętrza musiał się dopasować Twój uchwyt? Jakim samochodem wtedy jeździłeś? Patrząc na Berrolię podejrzewam, że nie była to stara Skoda? 

Miałem wtedy Volvo XC90. Odpowiada mi filozofia dizajnu tej marki. Nie ma fajerwerków, natomiast wszystko jest dokładnie w tym miejscu, gdzie powinno być. Wszystko jest intuicyjne, nigdy nie miałem problemu z obsługą tego samochodu. Jak w przypadku Apple.

Wnętrze Volvo XC90

  • No więc jest problem i zaczynasz pracować nad jego rozwiązaniem… 

Powstają pierwsze prototypy. Uchwyty są mocowane do otworu na płytę CD. Prowadziłem wtedy agencję badań rynku i poprosiłem koleżankę, żeby sprawdziła, czy to się przyjmie. Sam produkt się bardzo spodobał, ale mocowanie już nie – większość osób bała się, że w ten sposób coś popsuje, połamie.

Zacząłem szukać innych rozwiązań. Przyklejanie uchwytu do szyby na przyssawkę od początku mi się nie podobało, w wielu krajach jest to w ogóle zakazane, bo ogranicza widoczność.

Stanęło na tym, co ma każdy samochód, czyli na kratce nawiewu. Nie ukrywam, że zainspirował mnie uchwyt Kenu Airframe. Jest dość funkcjonalny, nie ma jednak zamontowanego na stałe kabelka do ładowania. No i poza tym – też jest plastikowy.

  • Nie myślałes o tym, żeby sprzedawać uchwyt razem z kablem? 

Lightning jest bardzo drogi, co znacznie podniosłoby cenę produktu. Poza tym wiele osób spędza codziennie w samochodzie tyle czasu, że wystarczy to na naładowanie telefonu tak, żeby nie trzeba go było ładować w innym miejscu – w domu czy w pracy.

Taka jest właśnie idea stojąca za Berrolią – ładujesz telefon tylko w samochodzie. Wtedy nie potrzebujesz drugiego kabla Lightning.

  • Znalazłem gdzieś informację, że uchwyt w obecnym kształcie został zaprojektowany przez „młodego, ambitnego projektanta w Amsterdamie”. 

Tak. Ja sam zaprojektowałem i wydrukowałem prototyp 3D, ale nie miałem pomysłu jak to zrobić, żeby jeszcze do tego świetnie wyglądał. Trafiłem na młodego gościa spod Amsterdamu. Siedzieliśmy na tym dość długo. To one jest też autorem pomysłu, żeby uchwyt był skórzany. Wcześniej myśleliśmy o włóknie węglowym, aluminium czy drewnie. Nasze myśli zawsze krążyły wokół materiałów z górnej półki.

  • Drewniany uchwyt również powstał?

Tak. Ale okazał się tak drogi w produkcji, że na razie ten pomysł został odłożony na półkę.

Jednak osoby, które miały go w rękach były zachwycone.

  • Zatem wygrywa skóra. Nie dziwię się – wyścielona mięciutką skórą Berrolia to chyba jedyny uchwyt, do którego nie bałem się włożyć bez etui mojego iPhone’a w kolorze jet black – Apple samo ostrzega, że ten model łatwo się rysuje… 

Przy wprowadzaniu na rynek każdego produktu najważniejsze są testy. Pokazały one, że choć klienci byli zachwyceni wyglądem drewnianych uchwytów, skórzane zdecydowanie wygrały ze względu na większą funkcjonalność.

  • Berrolia powstaje w Łodzi, kiedyś mieście wielkich manufaktur, skupisku tysięcy rzemieślników. Jaki wpływ na Wasz produkt ma miejsce, w którym go tworzycie?  

Ogromny. Od początku zdawałem sobie sprawę, że działamy w Łodzi, która kiedyś miała pięknie rozwinięty przemysł, w której nadal znajdziesz mnóstwo świetnych rzemieślników. Tylko nie ma za bardzo pomysłu na to, co oni mogą robić. Dlatego tym ważniejsze było dla mnie skorzystanie z tej bazy.

Poszukiwania odpowiednich fachowców okazały się jednak trudne, bo wiele zawodów zanika, wiele zakładów zamknięto. Paradoksalnie, w latach 90. byłoby łatwiej wyprodukować Berrolię w Łodzi. Ale znalazłem kaletnika, znalazłem innych rzemieślników. To oni tworzą nasze uchwyty. Ręcznie. Bo to nie jest i nigdy nie będzie produkcja masowa.

W dalszym ciągu jesteśmy firmą rodzinną, ważne jest dla nas kontakt osobisty z wszystkimi rzemieślnikami, z wieloma z nich już się nawet przyjaźnimy.

  • Jak wiele osób jest zaangażowanych w proces powstawania jednego uchwytu? 

Na różnych etapach w procesie bierze udział siedmiu-ośmiu rzemieślników. Jeden zajmuje się wyginaniem stali, inny jej hartowaniem, kolejny malowaniem, inny obszywa ją skórą.

W całą produkcję zaangażowanych jest łącznie kilkanaście osób. Jest ona dość długa. Uchwyt wędruje od zakładu do zakładu. W Polsce raczej nie ma firmy, która byłaby w stanie zrobić go w całości w jednym miejscu.

  • W który element całego procesu lubisz angażować się najbardziej?  

Kupowanie skóry. Przebieranie w różnych jej rodzajach, sprawdzanie jej faktury, grubości, rozciągliwości, koloru… To jest dla mnie ogromna przyjemność.

  • Informujecie, że wszystkie skóry sprowadzane są z Włoch. Używacie wysokiej jakości stali nierdzewnej. Wszystko jest wykonywane ręcznie. Berrolia to zdecydowanie produkt premium. Coś mi się wydaje, że większość uchwytów sprzedajecie za granicą? 

To prawda. Skupiamy się na Unii Europejskiej, nasze główne rynki zbytu to Niemcy i Francja. Chcemy zaatakować też rynek amerykański, szukamy tam dystrybutorów.

  • A jak wygląda sprzedaż w Polsce?

Na początku myślałem, że ze względu na cenę Berrolii, Polska w ogóle nie jest dla nas rynkiem. Ale potem okazało się, że i tutaj jest bardzo duże zainteresowanie. I zupełnie zmieniłem zdanie o polskim rynku. Jest naprawdę wiele ludzi, którzy chcą za ten produkt zapłacić. A jak zapłacą, to nie żałują. My prawie nie mamy zwrotów.

Tak to jest z produktami Apple. Jak ktoś ma telefon za 3-4 tysiące, to jest gotowy wydać większe pieniądze na porządne akcesoria, np. uchwyt samochodowy, jeśli w zamian dostanie produkt najwyższej jakości. A tak właśnie jest w naszym przypadku. Jesteśmy na półce akcesoriów premium, ale na pewno nie takich, których cena jest zaporowa.

  • Mocno wierzysz w swój produkt. Świetnie, tak powinno być. Ale jak oceniasz konkurencję? 

Uchwytów samochodowych tej klasy nikt poza nami nie robi. Są inne dobre uchwyty, ale to ciągle zupełnie inna kategoria. Nie ma produktu, który łączyłby wszystkie cechy Berrolii – funkcjonalność, łatwość ładowania, najwyższej klasy materiały i wykonanie. Przede wszystkim nie ma tak ładnych uchwytów. Są ładne stacje dokujące, ale na biurko.

Niedawno byliśmy na targach IFA, badaliśmy rynek, sprawdziliśmy, czy pojawiły się już podobne produkty. Na razie wydaje się, że takich nie ma.

  • Plany na przyszłość? 

Zawsze pojawia się pokusa, żeby tworzyć kolejne produkty. Nie wykluczamy tego, ale na razie wolimy trzymać się jednej rzeczy, którą robimy dobrze. Nie rozdrabniać się.

  • To może podrzucę pomysł: nowe iPhone’y – 8 i X – mają możliwość ładowania indukcyjnego… 

Myśleliśmy już o takim produkcie, powstało nawet kilka prototypów z zamontowanymi modułami do ładowania indukcyjnego, ja sobie nawet kupiłem do tych testów jakiegoś Samsunga. Niestety mieliśmy bardzo złe doświadczenia – wystarczy, że telefon położy się o parę milimetrów za wysoko lub za nisko i już się nie ładuje. A nawet jeśli trafi się w odpowiednie miejsce, to ładowanie jest dramatycznie wolne. Często okazywało się, że przy włączonej nawigacji bilans energetyczny takiego „ładowania” był ujemny – telefon tracił więcej energii, niż otrzymywał. Nie było sensu.

Przy naszej filozofii – że wystarczy ładować telefon w samochodzie – ładowanie indukcyjne się nie sprawdza, bo jest za wolne.

Ale będziemy się przyglądać się temu, co wymyśliło Apple. Jeśli to coś lepszego niż dotychczasowe rozwiązania, to na pewno będziemy się zastanawiać, jak to wykorzystać.

Więcej ciekawych szczegółów, m.in. na temat procesu produkcji i użytych w materiałów, znajdziecie na oficjalnej stronie Berroli.

Możecie też przeczytać moją recenzję uchwytu.

Post Berrolia, czyli jak profesor ekonomii z Łodzi stworzył jeden z najlepszych uchwytów samochodowych do iPhone’a na świecie (wywiad) pojawił się poraz pierwszy w ThinkApple.


iOS 11: wszystko, co musisz wiedzieć o nowym centrum sterowania

$
0
0

W iOS 11 pojawiło się całkowicie przeprojektowane, świeżutkie, pachnące nowością centrum sterowania. Przywołujemy je, jak dotychczas, przez przeciągnięcie palcem z dołu w górę z dołu ekranu. W iOS 10 było podzielone na trzy karty, przełączaliśmy się pomiędzy nimi przesuwając je w jedną lub druga stronę. W nowym systemie podział na wiele kart został zastąpiony jednym, większym panelem, co daje nam szybszy dostęp do wielu skrótów.

Centrum sterowania w iOS 11

Wiem, że na pierwszy rzut oka nowe centrum sterowania może nie wyglądać zbyt przyjaźnie, niektóre osoby może wręcz odrzucać (przeprowadziłem małe badanie wśród znajomych). Ale już po niedługim czasie z pewnością się z nim zaprzyjaźnicie, docenicie jego prostotę oraz łatwość obsługi.

Na samej górze nowego centrum sterowania znajdują się dwa okienka, które dopiero po mocniejszym ich wciśnięciu (lub przytrzymaniu w telefonach bez 3D Touch) ukazują w pełni swoją zawartość.

  • Pierwsze z nich, znajdujące się po lewej stronie ukrywa: Tryb Samolotowy, Dane sieci komórkowej, WiFi, Bluetooth, Air Drop oraz Hotspot.
  • Drugie służy do kontrolowania aktualnie słuchanej muzyki, podcastu czy audiobooka. W tym samym miejscu możemy również przełączyć się na inne źródło odbioru dźwięku, np. głośnik lub słuchawki Bluetooth.

Poniżej znajdują się dwie małe ikonki odpowiadające za blokadę ekranu oraz za aktywację trybu „nie przeszkadzać”. Nie mają one żadnych ukrytych skrótów 3D Touch.

Obok nich znajdują się prostokątne przełączniki, które odpowiadają za ustawienia głośności i jasności wyświetlacza. Poniżej – ikonka do szybkiego sklonowania ekranu naszego iPhone’a. Ku mojej uciesze, wszystkie one wspierają 3D Touch i ukrywają kilka ciekawych skrótów, takich jak: włączenie funkcji Night Shift oraz wybór urządzenia, na które będziemy klonować ekran iPhone’a.

Wszystkie opisane powyżej okna i ikonki są przypisane do ekranu centrum sterowania na stale, nie można modyfikować ich układu oraz ich usunąć.

Lecz najlepsze dopiero przed nami, ponieważ najciekawszą cechą nowego centrum sterowania jest możliwość jego modyfikacji. Nareszcie nie jesteśmy skazani na predefiniowane ustawienia, które narzucało nam Apple. Wszystko, co znajduje się poniżej okien i ikonek „stałych” jest modyfikowalne – możemy usuwać niechciane skróty, dodawać nowe czy modyfikować ich układ.

Dobrze, ale co możemy tam dodać? Okazuję się, że znacznie więcej, niż większość z nas będzie w stanie wykorzystać.

Oto cała ich lista: Alarm, Aparat, Apple TV Remote, Dom, Dostęp nadzorowany, Dyktafon, Kalkulator, Latarka, Lupa, Minutnik, Nagrywanie ekranu, Nie przeszkadzać podczas jazdy, Notatnik, Skróty dostępności, Stoper, Tryb niskiego zużycia energii, Wallet i Wielkość tekstu.

Prawda, że długa?

Część z tych ikonek obsługuje funkcje 3D Touch, inne zaś nie, ale nie będę się tego czepiał, ponieważ nie każdy skrót potrzebuje takiej funkcjonalności. Zwrócę jednak uwagę na coś innego, mianowicie na brak możliwości modyfikowania ich układu wprost z centrum sterowania. Przy pierwszym kontakcie z nowym c.s. byłem przekonany, że będzie się zmieniał układ skrótów tak jak ikonki na ekranie głównym (przytrzymujemy je dłużej i przesuwamy w dowolne miejsce). Niestety tak nie jest – aby zmienić ich układ, dodać nowe lub usunąć niechciane ikonki musimy udać się do Ustawień i wejść w Centrum sterowania -> Dostosowanie narzędzia. W tym miejscu możemy modyfikować centrum sterowania i dostosować je do naszych potrzeb.

Centrum sterowania w iOS 11 bardzo przypadło mi do gustu. Nie byłbym w stanie powrócić do starego rozwiązania znanego z iOS 10.

Mam nadzieję, że pomogłem Wam w zrozumieniu zasad rządzących nowym centrum sterowania i od teraz będziecie mogli w pełni cieszyć nowym rozwiązaniem, które przygotowało dla nas Apple.

Zobacz oficjalną listę wszystkich zmian w iOS 11.

Porównanie szybkości: iOS 11 vs. iOS 10.3.3 na iPhonie 5s, 6 i 6s

Więcej nowości w iOS 11:

300x300-oslo

Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

Post iOS 11: wszystko, co musisz wiedzieć o nowym centrum sterowania pojawił się poraz pierwszy w ThinkApple.

Najciekawsze aplikacje i gry AR na iPhone’a i iPada

$
0
0

Udostępniając publicznie iOS 11 Apple oddało w nasze ręce potężne narzędzie, jakim jest ARKit. Rozszerzona rzeczywistość (Augmented Reality, AR) to w bardzo dużym skrócie funkcja wykorzystująca aparat do zeskanowania całego naszego otoczenia i pozwalająca na dodanie do niego wirtualnych obiektów, które widzimy na ekranie smartfona.

Lecz samo narzędzie nie przyda nam się do niczego – aby móc w pełni wykorzystać tkwiący w nim potencjał potrzebni są deweloperzy, którzy zaprojektują odpowiednie aplikacje. Na szczęście jest cała masa osób, które ciężko pracowały nad udostępnieniem nam odpowiednio dobrych jakościowo programów, wykorzystujących tą technologię.

AR w App Store 

Krótką chwilę po publicznym debiucie iOS 11 w App Store zaczęły się pokazywać pierwsze gry i aplikacje wykorzystujące ARKit. Wprawdzie część z nich nie zasługuje nawet na to, by o nich wspomnieć, jest też dużo programów godnych uwagi.

Pamiętajmy jednak, że ARKit to nowość, deweloperzy dopiero się jej uczą i zastanawiają się, jak można w pełni wykorzystać drzemiący w niej potencjał. Z pewnością jednak jest to technologia, która w najbliższym czasie bardzo mocno wpłynie na to, jak gramy w gry czy używamy aplikacji. Dlatego postanowiłem przygotować dla Was zestawienie aplikacji, którymi warto się zainteresować.

Aplikacje

Night Sky (darmowa; zakupy w aplikacji) – Zaawansowane planetarium w Twoim iPhonie, od teraz wykorzystujące ARKit.

MeasureKit (darmowa; zakupy w aplikacji) – Narzędzie, dzięki któremu zwykle przyrządy miernicze możemy cisnąć w kąt.

Redbubble (darmowa) – aplikacja, dzięki której zamówimy ciekawie zaprojektowane ciuchy, poduszki, torby itp. Część z nich można oglądać w rzeczywistym świecie za pomocą ARKit.

Follow Me Dragon (8,99 zł) – Wirtualny przyjaciel dla każdego dziecka. Świetna aplikacja dla młodszych użytkowników iPhone’a.

Monster Park (13,99 zł)  – Aplikacja kierowana jest głównie dla młodszych osób, ale przyznam szczerze, że mi też daję dużo frajdy. Wirtualny T-Rex zachowuję się jak prawdziwy (podczas używania tej aplikacji koniecznie załóżcie słuchawki).

ARuler (darmowa; zakupy w aplikacji) – Kolejna świetna aplikacja miernicza, z pewnością przyda się każdej osobie.

Giphy World (darmowa) – Giphy w realnym świecie… super sprawa! Aplikacja z pewnością zrobi furorę w społecznościówkach.

Paint Space AR (darmowa; zakupy w aplikacji) – Malowanie za pomocą ARKit. Wymaga trochę wprawy, ale po dłuższej chwili da się ją opanować.

CARROT Weather (18, 99 zł) – Świetna aplikacja pogodowa wykorzystująca rozszerzoną rzeczywistość. Wirtualna „kulka” serwująca prognozę pogody potrafi być naprawdę śmieszna.

solAR – Solar System in AR (4,99 zł) – Eksploruj układ słoneczny dzięki AR. Świetna grafika i czysta przyjemność z korzystania.

Gry

Splitter Critters (13,99 zł) Naprawdę fajna i wymagająca gra z ciekawym pomysłem na siebie. Przeczytaj naszą recenzję.

Warhammer 40,000 (darmowa; zakupy w aplikacji) Całkiem przyjemna strzelanka w bardzo odległej kosmicznej przyszłości.

The Machines (23,99 zł) Jeśli kiedykolwiek zastanawiałeś się, jak to jest przenieść się na pole bitwy korzystając z AR, to z pewnością ta gra zaspokoi Twoją ciekawość.

Stack AR (darmowa; zakupy w aplikacji) Jeśli wydaję Ci się, że umiesz układać wieżę z klocków, to spróbuj zagrać w tą grę.

AMON (13,99 zł) Świetna grafika i dużo zabawy ze starożytnymi rzeźbami z muzeów na całym świecie, wszystko w AR.

Holo (darmowa) Jeśli chcesz wkręcić znajomych, że całkiem niedawno odwiedziła Cię zgrabna koleżanka lub zombi przechadzało się po Twoim mieszaniu, to z pewnością ta aplikacja jest dla Ciebie.

Mammoth Mini Golf AR (23,99 zł) Prehistoryczny mini golf z mamutami. Pomysł dość oryginalny, który z pewnością spodoba się młodszym członkom naszej rodziny.

ARise (13,99 zł) Wirtualne Puzzle, które wymagają od nas poruszania się, by je ułożyć Koniec z siedzeniem na kanapie.

AR – Tower (8,99 zł) Jenga w AR (kocham takie gry!)

Więcej o ARKit: 

300x300-oslo

Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

Post Najciekawsze aplikacje i gry AR na iPhone’a i iPada pojawił się poraz pierwszy w ThinkApple.

Tapety tygodnia: Jesień

$
0
0

„Tapety tygodnia” to nasza nowa seria, w której będziemy polecać ciekawe, inspirujące tapety na iPhone’a, iPada i Maca, które mamy nadzieję przypadną Wam do gustu. W każdym tygodniu znajdziecie u nas inny motyw przewodni, wiec zapowiada się naprawdę interesująco.

Jeśli dołożymy do tego możliwość opublikowania Waszych zdjęć jako tapet, robi się jeszcze ciekawiej. Wszystkie zdjęcia, które macie ochotę opublikować na ThinkApple, żeby podzielić się z innymi, wysyłajcie na mój adres e-mail. Pamiętajcie tylko, żeby były to Wasze najbardziej dopieszczone perełki. (W następnym tygodniu mam zamiar opublikować pierwsze nadesłane przez Was zdjęcia oraz wysokiej rozdzielczości tapety na Maci i iPady).

Jesień

Słoneczna pogoda jest już tylko wspomnieniem, dni są coraz krótsze, noce coraz chłodniejsze. Zaczęła się jesień. Mimo wielu sprzeczności, które wywoła w nas zmiana pory roku z letniej na jesienną, z pewnością można w mniej dostrzec niezaprzeczalne piękno, którym nas obdarowuje.

Abyśmy mogli jeszcze bardziej docenić i cieszyć się z nadejścia jesieni, przygotowałem dla Was kilka ciekawych tapet, które mam nadzieję przypadną Wam do gustu.

Photo by Jeremy Thomas

Ściągnij

Photo by Marko Blažević

Ściągnij

Photo by Robert Wnuk

Ściągnij

Photo by Andrew Small

Ściągnij

Photo by Annie Spratt

Ściągnij

Photo by Annie Spratt

Ściągnij

Photo by Nathan Anderson

Ściągnij

Photo by Johan Arthursson

Ściągnij

Photo by David Marcu

Ściągnij

Więcej tapet:

300x300-oslo

Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

Post Tapety tygodnia: Jesień pojawił się poraz pierwszy w ThinkApple.

Tapety tygodnia – zdjęcia naszych Czytelników

$
0
0

„Tapety tygodnia” to nasza seria, w której polecamy ciekawe, inspirujące tapety na iPhone’a, iPada i Maca, które mamy nadzieję przypadną Wam do gustu. W każdym tygodniu znajdziecie u nas inny motyw przewodni, więc zapowiada się naprawdę interesująco.

Jeśli dołożymy do tego możliwość opublikowania Waszych zdjęć jako tapet, robi się jeszcze ciekawiej. Wszystkie zdjęcia, które macie ochotę opublikować na ThinkApple, żeby podzielić się z innymi, wysyłajcie na mój adres e-mail. Pamiętajcie tylko, żeby były to Wasze najbardziej dopieszczone perełki.

Zdjęcia naszych Czytelników

Na samym początku chciałbym podziękować, wszystkim osobom, które postanowiły podzielić się swoją twórczością z nami i naszymi Czytelnikami.

Dziękuje Adrianno Mielczarek, że tak dzielnie walczysz z przeciwnościami jesieni, publikując u nas wiosenne zdjęcia. Jestem również bardzo wdzięczy Michałowi Morajskiemu za zdjęcie, które moim zdaniem jest po prostu genialne, postanowiłem ustawić je na swoim iPhonie.

Dziękuje także Dawidowi Różańskiemu za przesłanie tak wielu świetnie wykonanych zdjęć. Panowie Mateuszowie Jaros i Stochmal, Wasze zdjęcia z pewnością zostaną pobrane wiele razy przez naszych Czytelników.

Mam również cichą nadzieję, że Wasze zdjęcia zachęcą inne osoby do publikowania swoich zdjęć na ThinkApple.

Wyczekujcie kolejnego postu z cyklu „Tapety tygodnia”, będziemy publikować wysokiej rozdzielczości tapety na Maca i iPada.

Photo by Michał Morajski

Ściągnij

Photo by Adrianna Mielczarek

Ściągnij

Photo by Dawid Różański

Ściągnij

Photo by Dawid Różański

Ściągnij

Photo by Dawid Różański

Ściągnij

Photo by Mateusz Jaros

Ściągnij

Photo by Mateusz Stochmal

Ściągnij

Photo by Adrianna Mielczarek

Ściągnij

Photo by Dawid Różański

Ściągnij

Photo by Dawid Różański

Ściągnij

Photo by Dawid Różański

Ściągnij

Photo by Adrianna Mielczarek

Ściągnij

Photo by Adrianna Mielczarek

Ściągnij

Photo by Adrianna Mielczarek

Ściągnij

Photo by Dawid Różański

Ściągnij

Więcej tapet:

300x300-oslo

Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

Post Tapety tygodnia – zdjęcia naszych Czytelników pojawił się poraz pierwszy w ThinkApple.

SUPERPROMOCJA: uchwyty samochodowe Berrolia 50 zł taniej z kodem „thinkapple”

$
0
0

Berrolia to jeden z najbardziej eleganckich i funkcjonalnych uchwytów samochodowych klasy premium do iPhone’a. Każdy uchwyt jest wykonany ręcznie przez doświadczonego rzemieślnika z wysokiej jakości włoskiej skóry i stali nierdzewnej. Zamówienia są realizowane indywidualnie – uchwyt, który zamówisz, zostanie wykonany specjalnie dla Ciebie.

We współpracy z Berrolią przygotowaliśmy dla Was superpromocję – 50 zł zniżki na każdy uchwyt z kodem „thinkapple”. W sklepie na oficjalnej stronie Berrolii znajdziecie uchwyty zarówno do iPhone’a 5/5s/SE, 4,7-calowych iPhone’ów 6/6s/7/8 oraz modeli Plus. W wielu różnych kolorach i rodzajach wykończenia.

Kod „thinkapple” należy wpisać przy odprawie. Obniży on cenę wybranego uchwytu o 50 zł.

Wszystkie uchwyty możesz zobaczyć i zamówić tutaj.

A tutaj znajdziesz naszą recenzję Berroli.

Za Berrolią stoi niezwykle ciekawa historia – uchwyt powstał w Polsce, jest wytwarzany ręcznie w Łodzi. Przeczytaj nasz wywiad z Michałem Mackiewiczem, założycielem firmy.

 

Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

Post SUPERPROMOCJA: uchwyty samochodowe Berrolia 50 zł taniej z kodem „thinkapple” pojawił się poraz pierwszy w ThinkApple.

Tapety tygodnia –Świat (Mac/iPad)

$
0
0

„Tapety tygodnia” to nasza seria, w której polecamy ciekawe, inspirujące tapety na iPhone’a, iPada i Maca, które mamy nadzieję przypadną Wam do gustu. W każdym tygodniu znajdziecie u nas inny motyw przewodni, wiec zapowiada się naprawdę interesująco.

Jeśli dołożymy do tego możliwość opublikowania Waszych zdjęć jako tapet, robi się jeszcze ciekawiej. Wszystkie zdjęcia, które macie ochotę opublikować na ThinkApple, żeby podzielić się z innymi, wysyłajcie na mój adres e-mail. Pamiętajcie tylko, żeby były to Wasze najbardziej dopieszczone perełki.

Tapety na Maca i iPada

Dziś chciałbym zabrać Was w krótką podróż dookoła naszego globu. Świat fascynuje i intryguje mnie od zawszę, nigdy nie przestanie mnie zachwycać. Piękne, surowe pustynie, miasta tętniące życiem, dzikie, nieokiełznane lasy – to jest coś, co kocham i kochać będę. Dlatego dbajmy wspólnie o naszą planetę, bo mamy ją tyko jedną.

Photo by Nout Gons

Ściągnij

Photo by Fancycrave

Ściągnij

Photo by Pixabay

Ściągnij

Photo by Pixabay

Ściągnij

Photo by Visit Greenland

Ściągnij

Photo by Ghost Presenter

Ściągnij

Photo by Zukiman Mohamad

Ściągnij

Photo by Pixabay

Ściągnij

Photo by Pixabay

Ściągnij

Photo by Arto Marttinen

Ściągnij

Photo by Pixabay

Ściągnij

Photo by NASA

Ściągnij

Więcej tapet:

300x300-oslo

Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

Post Tapety tygodnia – Świat (Mac/iPad) pojawił się poraz pierwszy w ThinkApple.

Czy iPhone zwalnia po instalacji nowego iOS? Czy Apple celowo spowalnia starsze modele swojego smartfona?

$
0
0

Konspiracyjne teorie o tym, że Apple celowo spowalnia starsze modele iPhone’a pojawiają się od lat, właściwie od momentu debiutu iPhone’a 3G. Osoby bardziej zorientowane wiedzą, że jest dokładnie odwrotnie – Apple stara się tak optymalizować nowe wersje iOS, żeby jak najlepiej działały na starszych telefonach. Udowodniła to właśnie firma Futuremark.

Futuremark zajmuje się tworzeniem narzędzi do pomiaru wydajności procesorów i szybkości działania urządzeń. Przez ostatnie półtora roku firma zebrała dane z ponad stu tysięcy testów przeprowadzonych przez użytkowników na siedmiu modelach iPhone’a z trzema ostatnimi wersjami iOS (9/10/11). Pokazują one, że żaden z iPhonów generalnie nie zwolnił po zainteresowaniu nowego iOS.

Najstarszy model, z którego zebrano dane, to iPhone 5s. Uśrednione wyniki z każdego miesiąca przez ostatnie półtora roku pokazują, że telefon działa mniej więcej tak samo szybko na iOS 11, jak działał na iOS 10 i iOS 9.

Potwierdzają to testy benchmark zarówno CPU, jak i układu graficznego.

Podobnie jest w przypadku pozostałych modeli – iPhone’a 6, 6s i 7. Wyniki testu CPU są co prawda z biegiem czasu gorsze, ale tylko minimalnie, różnice są rzędu kilku procent – na pewno nie jest to „znaczne, wyraźne spowolnienie iPhone’a”, jak twierdzi wielu użytkowników.

Testy GPU pokazują nawet, że grafika w iPhone’ach często nieznacznie przyspieszała po instalacji nowej wersji iOS.

Dlaczego więc wielu użytkowników jest przekonanych, że ich iPhone znacznie zwolnił na nowym iOS? Futuremark podaje kilka możliwych powodów:

  • nowy iOS zawiera nowe funkcje, które często wymagają większych zasobów i mocniej obciążają procesor;
  • nowe aplikacje, zoptymalizowane pod najnowsze iPhone’y, nie działają tak sprawnie na starszych modelach;
  • z kolei starsze aplikacje mogą nie działać płynnie na nowej wersji iOS;
  • do tego wszystkiego dochodzi efekt psychologiczny: wiemy, że pojawiły się nowe, superszybkie iPhone’y, więc nasz model może automatycznie wydawać się nam wolniejszy.

Oczywiście, jak pisaliśmy wiele razy, nie ma w tym nic dziwnego, że nowy iOS nie będzie działał tak sprawnie na starszych iPhone’ach, jak na najnowszych modelach. Apple po prostu musi optymalizować go przede wszystkim pod swoje flagowce.

Posłuchaj najnowszego odcinka ThinkApple Podcast: Tydzień z iPhonem 8 Plus

300x300-oslo

Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

Źródło: Futuremark

Post Czy iPhone zwalnia po instalacji nowego iOS? Czy Apple celowo spowalnia starsze modele swojego smartfona? pojawił się poraz pierwszy w ThinkApple.


Jak wydłużyć czas pracy baterii iPhone’a/iPada z iOS 11

$
0
0

Niecały miesiąc temu Apple udostępniło publicznie iOS 11. Niestety okazało się, że ze stabilnością nie ma on wiele wspólnego i część osób decyduje się przeczekać problemy wieku dziecięcego nowego iOS na starszej wersji systemu. Są też tacy, którzy zainstalowali iOS 11 i zdecydowali się na downgrade z powodu niskiej wydajności baterii. Inni zaś przymykają oko na niektóre niedogodności i czekają na rozwiązanie problemów w kolejnych aktualizacjach.

Lecz nie możemy za wszystko obwiniać wyłącznie firmy z Cupertino, gdyż bardzo duży wpływ na działanie samego systemu, a w szczególności baterii, mamy my, użytkownicy iPhone’a. Jeśli posiadasz takowe problemy lub nie wiesz jak poprawnie zarządzać baterią w swoim iPhone, przeczytaj kilka wskazówek, które dla Ciebie przygotowałem.

Poczekaj kilka dni

Jeśli dopiero co zaktualizowałeś swojego iPhone’a, daj mu kilka dni, aby mógł w pełni zindeksować wszystkie pliki i przeskanować wszystkie zdjęcia. Po paru dniach zużycie baterii powinno powrócić do normy. Jeśli z jakichś powodów bateria w Twoim iPhonie dalej rozładowuję się zbyt szybko, przeczytaj artykuł do końca i poznaj kilka sztuczek, które mogą temu zapobiec.

Użycie baterii

Jedną z pierwszych rzeczy jakie powinniśmy zrobić, aby dowiedzieć się, które aplikacje najbardziej „podjadają” nam baterię jest udanie się do Ustawień i odnalezienie zakładki „Bateria”. W tym miejscu możemy podejrzeć procentowe zużycie każdej aplikacji. Wprawdzie widok został podzielony tylko na dwie sekcje: 24-godzinną i 7 dniową, ale i tak możemy wyciągnąć z niej całkiem sporo ciekawych informacji.

Warto zwrócić uwagę na ikonkę zegara, znajdującą się u góry, po prawnej stronie ekranu. Po kliknieciu w nią dowiemy się jak długo dana aplikacja była aktywna w tle i jak długo wyświetlała się na ekranie naszego iPhone’a.

Kiedy uda nam się już namierzyć winowajcę drenującego naszą baterie, będziemy mieć kilka możliwości rozwiązania tego problemu.

1. Usuń zbędne aplikacje

Pierwszym i zarazem najprostszym sposobem, jest rozważenie usunięcia zbędnych aplikacji z naszego systemu. Poświęćcie pięć minut na krótkie rozpoznanie i zastanówcie się, czy aby na pewno potrzebujecie korzystać z kilku portali społecznościowych lub paru usług chmurowych.

Zdaje sobie sprawę, że niektórym może być ciężko pozbyć się aplikacji typu Facebook, Snapchat czy Twitter, ale chyba nie muszę nikomu tłumaczyć, że one są głównym sprawcą naszych problemów. Dajcie sobie szansę i usuńcie ją testowo, tylko na dwa dni, zapewniam Was, że szybko odczujecie różnice w długości pracy akumulatora.

Dodam też, że w iOS 11 zostało wbudowane całkowicie nowe narzędzie, które automatycznie usuwa z naszego iPhone’a aplikacje, które od dłuższego czasu nie były przez nas używane. Jeśli martwicie się o dane zapisane w Waszych programach, to spokojnie, usuwając taką aplikację system zachowuje całą jej zwartość i po jej odtworzeniu wszystko zostanie przywrócone. Aby aktywować tę funkcję, udaj się do Ustawienia > Ogólne > iPhone (pamięć) i włącz opcję „Odinstaluj nieużywane”.

2. Usługi lokalizacji

Wiem, że możliwość sprawdzania na bieżąco gdzie są nasi znajomi z Facebooka jest bardzo kusząca. Niektórym równie ciężko jest się oprzeć automatycznym powiadomieniom o promocjach, które śledząc nasze położenie poinformują nas o tym akurat wtedy, kiedy znajdujemy się w okolicy sklepu.

Chciałbym jedynie zwrócić Waszą uwagę na fakt, że ciągłe wyrażenie zgody na uaktualnienie naszej lokalizacji w każdej aplikacji na pewno będzie miało negatywny wpływ na długość działania naszej baterii w telefonie. Bardzo dobrą praktyką jest wyrażanie zgody na używanie lokalizacji tylko podczas używania aplikacji.

Możemy też pokusić się o wyłączenie takiego dostępu tym programom, które naszym zdaniem jej nie potrzebują. Aby to zrobić, wystarczy udać się do Ustawienia > Prywatność ->Usługi lokalizacji i odznaczyć interesujące nas programy.

3. Odświeżanie danych w tle

Kolejnym często popełnianym błędem jest wyrażenie zgody na odświeżanie danych w tle, w każdej aplikacji. Oczywiście, aplikacje pogodowe, bankowe czy programy takie jak 1Password nie będą zbytnio obciążać naszego telefonu. Lecz, programy takie jak Facebook, Twitter, Slack czy Mail, jeśli mają włączone ciągłe odświeżanie w tle, z pewnością będą miały bardzo duży wpływ na sprawność naszego akumulatora.

Dlatego warto jest rozważyć zmianę w trybie odświeżania i zmienić ją z trybu „GSM i WiFI” na samo „WiFi” (odświeżanie odbywać się będzie tylko przy połączeniu przez mniej energożerną od 3G/LTE antenę WiFi) lub wyselekcjonować kilka programów pojedynczo i wyłączyć im całkowicie możliwość odświeżanie w tle.

Aby dokonać takich zmian, należy udać się do Ustawienia > Ogólne > Odświeżanie w tle.

Tryb niskiego zużycia energii

Podróżując po różnych zakątkach naszego kraju czy globu, często zdarza mi się przebywać w miejscach, w których zasięg GSM nie jest zbyt dobry. W takich sytuacjach iPhone szybko się rozładowuję, ponieważ ciągle próbuje złapać sygnał i ściągnąć pocztę czy pobrać jakieś pliki. W takich sytuacjach zawsze włączam tryb niskiego zużycia energii, żeby ograniczyć odświeżanie aplikacji w tle, synchronizację poczty, automatyczne pobieranie plików czy efekty wizualne.

Oczywiście zalecam włączenie tego trybu również wtedy, gdy bateria naszego telefonu zbliża się po prostu do poziomu 20%.

Aby włączyć tryb niskiego zużycia energii, udaj się do centrum sterowania i kliknij w ikonkę baterii lub przejdź do Ustawienia > Bateria > Tryb niskiego zużycia energii.

Multitasking

Jak pisaliśmy (wiele razy), wymuszenie zamknięcia aplikacji generalnie nie wydłuża czasu pracy baterii, wręcz przeciwnie – jeszcze bardziej obciąża ją i cały system. Ale są sytuacje, w których zamkniecie programu przynosi pozytywne skutki dla baterii: jeśli pozwalamy jakiejś aplikacji odświeżać się w tle i korzystać z usług lokalizacji, a jest to konieczne np. w przypadku nawigacji, to oczywiście taki program będzie drenował baterię, jeśli pozostawimy go uruchomionego w tle i nie będziemy go używać przez dłuższy czas.

W takim przypadku należy zamknąć taką aplikację poprzez podwójne kliknięcie w przycisk Home i przesunięcie karty aplikacji w górę.

Usługi lokalizacji (system)

Zagłębiając się w Ustawieniach, natrafiłem na systemowe usługi lokalizacji, które możemy wyłączyć, nie tracąc przy tym żadnej funkcjonalności, a wręcz przeciwnie – zyskując cenne procenty dla naszej baterii. Są to miedzy innymi usługi lokalizacji pomagające ulepszyć produkty Apple, np. „Ulepszenie Map”, „Popularne w pobliżu”, „Nawigacja i ruch” oraz „Analizy iPhone’a”.

Aby wyłączyć tę funkcję, przejdź do Ustawienia > prywatność > Usługi lokalizacji > Usługi systemowe, przewiń stronę na sam dół i odznacz wybrane opcje.

WiFi / Bluetooth

Po wyjściu z domu nie zawsze potrzebujemy mieć ciągle włączone WiFi lub Bluetooth, zwłaszcza gdy wybieramy się na dłuższą przejażdżkę samochodem, czy idziemy do szkoły lub na uczelnię. Dlatego czasem warto jest wyłączyć na ten czas WiFi oraz Bluetooth, by nie marnować energii telefonu.

Asysta WiFi

Asysta WiFi to funkcja, która jest szczególnie przydatna, gdy mamy dostęp do słabego połączenia WiFi, np. w hotelu. Gdy ją aktywujemy, iPhone samoczynnie przełączy się na tryb GSM, kiedy tylko połączenie WiFi zacznie szwankować. Dzięki temu dane pobiorą się znacznie szybciej, oszczędzając przy tym baterię.

Jeśli chcesz aktywować Asystę WiFi, udaj się do Ustawienia > Sieć komórkowa, gdzie będziesz mógł aktywować tę funkcję.

Widżety

Widżety to świetny i bardzo wygodny sposób na szybki dostęp do informacji z wybranych aplikacji. Sam często używam widżetów do uruchamiania workflows, gdyż jest to dużo wygodniejsze niż robienie tego z poziomu programu.

Niestety niektóre widżety potrafią zużywać więcej energii niż inne, np. widżet Pogody czy Map. Dlatego jeśli priorytetem jest dla Ciebie żywotność akumulatora, powinieneś je wyłączyć.

Aby to zrobić, przejdź do ekranu w widżetami, kliknij w ikonkę „Edycja” i wyłącz interesujące Cię pozycje.

Automatyczne odtwarzanie wideo w aplikacjach

Automatycznie odważanie wideo może mieć bardzo niekorzystny wpływ na czas działania baterii w naszym iPhonie. Najczęściej z tego typu problemem możemy się spotkać w aplikacjach typu Facebook, gdzie takie praktyki są stosowanie nagminnie.

Wiec jeśli nie masz ochoty dłużej tego znosić, to uruchom Facebook, wejdź w Ustawienia > Ustawienia konta > Filmy i zdjęcia > Automatyczne odtwarzanie i wybierz opcję „Nigdy nie odtwarzaj filmów automatycznie.

Poszukaj podobnych ustawień w innych aplikacjach.

Powiadomienia

Jednym z często popełnianych błędów jest zezwolenie wszystkim aplikacjom na wysyłania nam powiadomień. Niestety nie jest to dobra praktyka, ponieważ tego typu interakcje będą uszczuplać cenne zasoby znajdujące się w akumulatorze iPhone’a.

Aby wyłączyć zbędne powiadomienia, wejdź w Ustawienia > Powiadomienia, przejrzyj wszystkie aplikacje i wyłącz te powiadomienia, których nie potrzebujesz.

iCloud

Nie musimy korzystać z wszystkich opcji, które oferuje iCloud, zwłaszcza jeśli posiadamy tylko jedno urządzenie z nadgryzionym jabłkiem.

Dlatego czasem warto wejść w Ustawienia > iCloud i odznaczyć aplikacje, których synchronizacja z chmurą jest nam niepotrzebna.

Automatyczna aktualizacja aplikacji w App Store

Aby App Store nie aktualizował automatycznie aplikacji znajdujących się w Twoim telefonie, udaj się do Ustawienia > iTunes Store i App Store i odznacz pozycję „Uaktualnienia”.

Jeśli zaś nie chcesz rezygnować z tego udogodnienia, rozważ wyłączenie pobierania aktualizacji przez sieć GSM. Na pewno wydłuży to czas pracy Twojego iPhone’a, zwłaszcza w pierwszych tygodniach pracy na systemie iOS 11.

Nowy App Store

Wraz z aktualizacją systemu iOS 11 zadebiutowała kolejna wersja sklepu App Store. Razem z nią pojawiły się automatycznie odtwarzane filmy (dema aplikacji czy gier), które uruchamiają się samoczynnie po wejściu w szczegóły interesującej nas aplikacji. Funkcja, choć jest bardzo przydatna, niestety będzie drenowała naszą baterię.

Aby ją wyłączyć, udaj się do Ustawienia > iTunes Store i App Store i odznacz opcję „Automatycznie odtwarzaj wideo”.

Aplikacja Zdjęcia

W iOS 11 dostaliśmy od dawna wyczekiwaną przez wielu możliwość synchronizacji zdjęć poprzez sieć GSM. Dawniej, po zrobieniu zdjęć w terenie nie mieliśmy możliwości synchronizacji ich z chmurą bez dostępu do sieci WiFi. Dziś jest to możliwe i skłamałby twierdząc, że nie czekałem na udostępnienie mi takiej możliwości.

Lecz zastanówmy się, czy jest ona potrzebna każdej osobie, gdyż przy dłuższej sesji zdjęciowej będzie potrafiła wysyłać ogromne ilości danych, tym samym znacznie obciążając baterię.

Aby włączyć lub wyłączyć tę funkcje, udaj się do Ustawienia > Zdjęcia > Dane sieci komórkowej.

„Hey Siri”

Choć Siri jeszcze nie jest dostępna w języku polskim, dość często zdarza mi się z niej korzystać w celu usprawnienia niektórych czynności. Zazwyczaj jednak używam jej wciskając fizyczny przycisk w iPhone lub Apple Watchu, natomiast bardzo rzadko korzystam z funkcji „Hey, Siri”. A jeśli jakiejś funkcji używamy bardzo rzadko, to należałoby rozważyć jej wyłącznie, gdyż pobiera ona energię z baterii naszego telefonu.

Być może nie są to jakieś wielkie oszczędności, lecz wyłączając kilka takich zbędnych „bajerów” można zaoszczędzić kilka procent energii.

Nasłuchiwanie „Hey Siri” wyłączymy w Ustawienia > Siri i wyszukiwanie.

Odkładaj iPhone’a ekranem do dołu

Większość użytkowników iPhone’a przy odkładaniu swojego urządzenia nie zwraca uwagi na to, czy ekran będzie skierowany do dołu czy do góry. Okazuję się jednak, że jeśli odłożymy telefon ekranem do dołu, powiadomienia nie będą wzbudzać wyświetlacza, co pozwoli na oszczędzenie baterii.

Jeśli powyższe metody nie dają zadowalającego rezultatu:

Reset urządzenia

Jeśli żadna z powyżej opisanych przeze mnie metod nie spowodowała wyraźnego wydłużenia czasu pracy baterii, powinieneś spróbować zresetować swoje urządzenie:

iPhone 7/7Plus/8/8Plus

  • Wciśnij i przytrzymaj jednocześnie przycisk zasilania iPhone’a po prawej stronie obudowy oraz dolny przycisk głośności po lewej stronie telefonu.
  • Przytrzymaj oba przyciski aż do wyłączenia ekranu i pojawienia się logo Apple.

iPhone 5s/SE/6/6Plus/6s/6sPlus

  • Wciśnij i przytrzymaj jednocześnie przycisk zasilania iPhone’a po prawej stronie obudowy oraz dolny przycisk Home.
  • Przytrzymaj oba przyciski aż do wyłączenia ekranu i pojawienia się loga Apple.

Wyzerowanie oprogramowania

Jeżeli wykonałeś reset urządzenia i wypróbowałeś kilka wyżej wymienionych metod, a mimo tego ciągle wydaję Ci się, że bateria nie działa tak jak powinna, być może powinieneś wyzerować oprogramowanie i odtworzyć urządzenie z kopii zapasowej iCloud.

Jeżeli chcesz to zrobić, udaj się do Ustawienia > Ogólne > Wyzeruj > Wymaż zawartość i ustawienia. Wymazanie urządzenia i przywrócenie wszystkich danych z pewnością potrwa dłuższą chwilę, ale może okazać się to zbawienne dla Twojej baterii.

Podsumowanie

Mam nadzieję, że opisane przeze mnie metody przydadzą się Wam i będziecie z nich korzystać. Zdaję sobie również sprawę z tego, że mogłem pominąć kilka innych rozwiązań, które miałyby wpływ na akumulator iPhone’a. Dlatego jeśli znacie jeszcze kilka ciekawych sztuczek, podzielcie się nimi z nam i naszymi Czytelniami w komentarzach na Facebooku, Twitterze lub pod tym wpisem.

Posłuchaj najnowszego odcinka ThinkApple Podcast: Tydzień z iPhonem 8 Plus

Więcej o iOS 11:

Oficjalna lista WSZYSTKICH nowości w iOS 11

300x300-oslo

Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

Photo by rawpixel.com on Unsplash
Photo by Aaron Burden on Unsplash

Post Jak wydłużyć czas pracy baterii iPhone’a/iPada z iOS 11 pojawił się poraz pierwszy w ThinkApple.

Jak sprawdzić, czy Apple zwolniło Twojego iPhone’a

$
0
0

Apple przyznało, że spowalnia starsze modele iPhone’ów, których bateria mocno się zdegradowała i w sytuacjach, kiedy telefon nagle potrzebował dużej ilości mocy (wykonywał mocno obciążające procesor zadanie), nie była w stanie jej dostarczyć, co powodowało wyłączenie iPhone’a i – według Apple – mogło prowadzić do jego uszkodzenia.

Firma z Cupertino twierdzi, że wprowadziła takie ograniczenie prędkości w iOS 10.2.1 dla iPhone’ów:

  • 6, 6 Plus
  • 6s, 6s Plus
  • SE

Natomiast w iOS 11.2 dla iPhone’a 7 i 7 Plus.

Apple nie wspomniało o starszych modelach, ale nie jest wykluczone, że ich szybkość też została ograniczona.

Pamiętajmy, że nie dotyczy to wszystkich telefonów, tylko tych, w których stan baterii mocno się pogorszył.

Apple ogranicza prędkość przez redukowanie częstotliwości taktowania procesora, czyli tzw. „przykręcenie” go. Zatem najlepszym sposobem na przekonanie się, czy szybkość naszego telefonu została ograniczona, jest sprawdzenie częstotliwości, jaką jest taktowany procesor.

CPU Dasher X

Niestety nie ma darmowej aplikacji, która pozwoliłaby to sprawdzić*. Najtańszą i zarazem najpopularniejszą jest CPU Dasher X, którą w App Store kupicie za 4,99 zł.

Aktualną częstotliwość taktowania procesora („CPU Frequency”) sprawdzicie w pierwszej zakładce „Overview” w sekcji „CPU Info”.

Jak rozpoznać, czy procesor jest „przykręcony”? Trzeba porównać aktualną częstotliwość taktowania, z maksymalną, „fabryczną” częstotliwością dla naszego modelu. Dla poszczególnych modeli wynosi ona:

  • iPhone 4: 1000 MHz
  • iPhone 4s: 1000 MHz
  • iPhone 5: 1300 MHz
  • iPhone 5s: 1300 MHz
  • iPhone 6/6 Plus: 1400 MHz
  • iPhone 6s/6s Plus: 1840 MHz
  • iPhone SE: 1840 MHz
  • iPhone 7/7 Plus: 2340 MHz

Z doniesień osób, które doświadczyły mocnego spowolnienia iPhone’a i zbadały aktualną częstotliwość taktowania procesora wynika, że zmniejszona była ona mniej więcej o połowę. Jeśli więc podobne ograniczenie widzicie u siebie, oznacza to, że Wasz iPhone został spowolniony przez iOS 10.2.1 lub iOS 11.2.

Uwaga: przed uruchomieniem CPU Dasher X upewnijcie się, że macie wyłączony tryb oszczędzania baterii (przy włączonym trybie szybkość taktowania procesora spada o połowę).

Geekbench 4

Szybkość procesora możecie też sprawdzić przy pomocy aplikacji Geekbench 4, którą wielu z Was może już posiadać. Nie podaje ona co prawda aktualnej częstotliwości taktowania procesora, ale bada jego ogólną wydajność i podaje wynik punktowy – jeśli jest on znacznie (np. o połowę) gorszy od średniego wyniku uzyskiwanego przez ten model iPhone’a, na 99% świadczy to o tym, że procesor został przykręcony.

Średni wynik Geekbench dla poszczególnych modeli iPhone’a znajdziecie tutaj (podane są one też bezpośrednio w aplikacji).

Wymiana baterii

Jedynym sposobem na przywrócenie pełnej szybkości jest w tej sytuacji wymiana baterii. Możecie sprawdzić, czy Wasz iPhone został objęty programem bezpłatnej wymiany baterii (teoretycznie dotyczy to tylko iPhone’a 6s, ale po starcie programu w ubiegłym roku dostaliśmy sygnały, że baterie były też wymieniane w innych modelach).

Jeśli nie, możecie to zrobić odpłatnie w jednym z autoryzowanych serwisów (nieautoryzowanych nie polecamy) – koszt takiej wymiany to około 350 – 400 zł. Trwa ona 5-7 dni roboczych.

Aktualizacja: Apple uruchomiło program tańszej wymiany baterii w iPhonie – sprawdź szczegóły. Obecnie wymiana kosztuje 129 zł.

Po wymianie upewnijcie się przy użyciu CPU Dasher X, że procesor jest znowu taktowany maksymalną częstotliwością.

* W App Store jest kilka darmowych aplikacji, które rzekomo podają aktualną częstotliwość taktowania procesora w iPhonie – m.in. Graphicstats czy Lirum Device Info Lite, ale w rzeczywistości podają one jedynie nominalną, fabryczną częstotliwość dla każdego modelu.

Posłuchaj najnowszego odcinka ThinkApple Podcast, w którym wspólnie z MacPodcast i Kompot podsumowujemy rok 2017 w świcie Apple.

ThinkApple Podcast jest dostępny w iTunes i możecie go słuchać w Waszych ulubionych aplikacjach podcastowych na iOS (polecamy Overcast), Maca czy Apple TV. Jesteśmy też na SoundCloud.

Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

Zdjęcie: Oliur Rahman

Post Jak sprawdzić, czy Apple zwolniło Twojego iPhone’a pojawił się poraz pierwszy w ThinkApple.

Nowa, znacznie niższa cena pogwarancyjnej wymiany baterii w iPhonie – szczegóły (+prawdopodobna polska cena)

$
0
0

Apple odniosło się wczoraj do afery ze spowalnianiem niektórych starszych iPhone’ów i zapowiedziało znaczne obniżenie ceny pogwarancyjnej wymiany baterii.

Oto wszystko, co na razie wiadomo na ten temat:

  • akcja będzie obowiązywała na całym świecie od „końca stycznia” do grudnia 2018 r.;
  • będzie dotyczyła iPhone’ów 6 i nowszych modeli;
  • cena zostaje obniżona z 79 dol. do zaledwie 29 dol.;
  • biorąc pod uwagę aktualne ceny pogwarancyjnej wymiany baterii w iPhone’ach w Polsce (350 – 400 zł) należy się spodziewać, że nowa, niższa cena będzie oscylować u nas w granicach 130 – 150 zł (czekamy na potwierdzenie od autoryzowanych serwisów);
  • prawdopodobnie nie wszystkie iPhone’y 6 i nowsze będą objęte akcją – Apple podało enigmatycznie, że będzie ona dotyczyła telefonów, ” które potrzebują wymiany baterii”. Nie określło na razie, w jakim stopniu bateria będzie musiała być zdegradowana, żeby mogła być wymieniona w niższej cenie. Być może programem zostaną objęte te telefony, w których wyświetla się informacja „Bateria w Twoim iPhonie może wymagać serwisu”;
  • Apple zapowiedziało, że więcej szczegółów na temat tańszej pogwarancyjnej wymiany baterii pojawi się wkrótce na apple.com.

Walczmy z fake news – Nie, Apple nie przeprosiło za spowalnianie iPhone’ów

Więcej na ten temat:

Zdobądź unikatowy zestaw gadżetów ThinkApple Retro

Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

Źródło: Apple
Zdjęcie: iFixit

Post Nowa, znacznie niższa cena pogwarancyjnej wymiany baterii w iPhonie – szczegóły (+prawdopodobna polska cena) pojawił się poraz pierwszy w ThinkApple.

Apple zmienia zdanie – tańsza wymiana baterii w iPhone’ach już teraz

$
0
0

Aktualizacja: cena wymiany baterii została obniżona do 129 zł.

***

Kilka dni temu Apple ogłosiło obniżenie ceny pogwarancyjnej wymiany baterii w iPhone’ach 6 i nowszych z 79 dol do 29 dol. (nie ma jeszcze oficjalnej polskiej ceny, ale powinna ona wynosić około 130 – 150 zł). Zapowiedziało, że nowa cena będzie obowiązywała od końca stycznia.

Jednak dzisiaj firma zaktualizowała swoją stronę usuwając datę rozpoczęcia akcji (została tylko informacja, że będzie ona trwała do końca 2018 r.) i dodatkowo wysłała do mediów oświadczenie, w którym podaje, że jest gotowa na rozpoczęcie akcji już teraz.

Spodziewaliśmy się, że będziemy potrzebowali więcej czasu, ale cieszymy się, że możemy zaoferować niższą cenę już teraz.

Apple dodało jednak, że na początku dostępność baterii-zamienników może być ograniczona.

Sprawdź szczegóły akcji tańszej wymiany baterii w iPhone’ach.

Autoryzowane serwisy w Polsce nie dostały jeszcze od Apple oficjalnej informacji w tej sprawie, dlatego na razie nie znamy polskiej ceny wymiany baterii w ramach nowego programu, ani tego, czy ruszy on zaraz po Nowym Roku.

Trzymamy rękę na pulsie, damy znać, jak tyko będziemy wiedzieć coś więcej.

Więcej na temat spowalniania iPhone’ów:

Podłącz się do nas na Twitterze lub Facebooku żeby nie przegapić żadnych informacji ze świata Apple.

Źródło: Axios, za 9to5Mac

Post Apple zmienia zdanie – tańsza wymiana baterii w iPhone’ach już teraz pojawił się poraz pierwszy w ThinkApple.

Program tańszej wymiany baterii w iPhone’ach rusza w Polsce – jako pierwszy szczegóły zdradził iSpot (aktualizacja: wymiana również w iDream, Cortland i iMad)

$
0
0

Aktualizacja: cena wymiany baterii została obniżona do 129 zł.

***

Kilka dni temu Apple zapowiedziało uruchomienie programu pogwarancyjnej wymiany baterii w niektórych modelach iPhone’a w obniżonej cenie (z 79 dol. do 29 dol.). Start programu w Polsce potwierdził dzisiaj jako pierwszy iSpot.

Cena wymiany baterii w iSpocie to 149 zł.

Modele, które kwalifikują się do programu:

  • iPhone 6/6 Plus
  • iPhone 6s/6s Plus
  • iPhone SE
  • iPhone 7/7 Plus

UWAGA: wszystkie szczegóły związane z wymianą znajdziesz w naszym osobnym artykule (m.in. czy do wymiany kwalifikują się wszystkie urządzenia, bez względu na stan baterii i czy test baterii możemy wykonać samodzielnie – sprawdź szczegóły).

Czas wymiany jest uzależniony od sposobu dostarczeni urządzenia – wysyłka kurierem (usługa door to door) czy samodzielne dostarczenie iPhone’a do salonu iSpot (oczywiście najszybciej będzie, jeśli dostarczymy do salonu, w którym znajduje się też serwis; listę salonów znajdziesz tutaj) oraz od obłożenia serwisów zleceniami.

Przed oddaniem telefonu do serwisu koniecznie trzeba zrobić kopię zapasową wszystkich danych, dezaktywować Find My iPhone i wyjąć kartę SIM.

Damy znać, jak tylko otrzymamy potwierdzenie startu akcji od innych autoryzowanych serwisów.

Aktualizacja: Cena wymiany w iDream to również 149 zł. Listę salonów i serwisów iDream znajdziesz tutaj.

Aktualizacja 2: Rozpoczęcie akcji potwierdził również Cortland:

Wymiany dokonujemy zgodnie z warunkami określonymi przez Apple. Koszt nowej baterii oraz wykonanej usługi to łącznie 149 zł brutto. Czas trwania to około 3-5 dni roboczych, ponieważ wszystko zależy od dostępności baterii do poszczególnych modeli.

W sprawie zlecenia naprawy najlepiej kontaktować się bezpośrednio z Autoryzowanym Serwisem Apple Cortland, a szczegółowe informacje znajdują się na stronie www.cortland.pl/serwis.html.

Aktualizacja 3: iMad poinformował nas, że obecnie czeka na dostawę baterii od Apple, co powinno nastąpić do końca tygodnia. Wtedy wymiana ma być realizowana w około godzinę. Ze względu na duże zainteresowanie trzeba się będzie umówić na wizytę, żeby bateria została wymieniona właśnie w tak krótkim czasie.

W dostarczonym urządzeniu musi być oryginalna bateria Apple. Telefon nie może nosić śladów kontaktu z cieczą, a stan sprzętu musi pozwolić technikowi wymienić taką baterię.

Ankieta: na jaki produkt Apple najbardziej czekasz w 2018?

Więcej na temat spowalniania iPhone’ów:

Post Program tańszej wymiany baterii w iPhone’ach rusza w Polsce – jako pierwszy szczegóły zdradził iSpot (aktualizacja: wymiana również w iDream, Cortland i iMad) pojawił się poraz pierwszy w ThinkApple.

Viewing all 172 articles
Browse latest View live